piątek, 19 sierpnia 2011

Udany przeszczep i zawieszenie bloga...

Ku mojej radości - przeszczep szpiku, którego byłem dawcą - udał się. Wiadomo, że jeszcze potrzeba trochę czasu, żeby potwierdzić to na 100%, ale w „Poltransplancie” powiedzieli, że na razie wszystko jest dobrze!


Chętnych, którzy nie mieli okazji, aby przeczytać mój tekst z „Gazety Jarocińskiej” o tym, jak oddawałem szpik, a chcą to zrobić - zapraszam do pobrania pliku w formacie PDF ze stronami z GJ. Aby to zrobić, wystarczy tylko kliknąć na poniższą grafikę.





Mój blog istnieje już od ponad roku. Dziękuję wszystkim Czytelnikom, że chce im się czytać moje wypociny. Cieszę się z każdego Waszego komentarza - nawet, jeśli nie zawsze się z nim zgadzam. Przyznam jednak, że zastanawiam się, czy nie zawiesić swojego pisania tu. Przynajmniej na jakiś czas. Bo męczące jest ciągłe użeranie się z ludźmi, którzy domagają się usunięcia jakiegoś wpisu. A to komuś z rodziny coś się nie podoba, a to sąsiadom. Nawet w pracy były zastrzeżenia. Niedługo chyba zacznę dzielić dni na takie, w których ktoś chciał usunięcia jakiegoś wpisu i na takie, w których akurat, wyjątkowo - nie. Dziś się dowiedziałem, że podobno ktoś został zaatakowany przez mój wpis sprzed roku... Nieważne. Nigdy nie ugiąłem się pod żądaniami usuwania stąd czegokolwiek i nie zamierzam tego robić. Ale może przyda mi się chwila wytchnienia?



Blogger Wykop Śledzik Gwar.pl Mixx DesignFloat Buzz It StumbleUpon Digg! Delicious BlinkList Yahoo! Buzz Furl Technorati Simpy Spurl Reddit Google Bookmarks Twitter FaceBook email this

6 komentarzy:

  1. Cieszę się, że przeszczep się udał i oby biorca szybko wrócił do zdrowia. Zrobiłeś wielką rzecz!

    A co do bloga - nabierz dystansu i pisz dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również się cieszę - fajnie by było, żeby jeszcze więcej osób zgłaszało się jako potencjalni dawcy :))

    Co do bloga - raczej nie przestanę pisać. Chociaż to męczące - ciągłe telefony, uwagi, zaczepianie na ulicy... Ale to przecież dobrze, że mój blog budzi emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Karolu,

    podziwiam za gest oddania szpiku!:-)
    Proszę pisać, chwilkę odpocząć i dawać nam dalsze dawki emocji!

    Jestem Pana fanką:-)
    Kobieta

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję! Choć w sumie nie zrobiłem nic wyjątkowego - zrobiłem tylko to, co trzeba :)

    Postaram się pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie Karolu jestem pełna podziwu dla Pana niech Pan nie przestaje pisać- daje Pan nadzieje wielu ludziom, proszę się nie przejmować głupimi zaczepkami podłość ludzka nie zna granic.

    OdpowiedzUsuń
  6. 41 years old Programmer III Esta Goodoune, hailing from Aldergrove enjoys watching movies like Demons 2 (Dèmoni 2... l'incubo ritorna) and Shooting. Took a trip to Birthplace of Jesus: Church of the Nativity and the Pilgrimage Route and drives a Ferrari 400 Superamerica. sprobuj tego

    OdpowiedzUsuń