sobota, 27 sierpnia 2011

Kicz Witch Project


Na początek - nie rozumiem, dlaczego z powodu jakiegoś obrazu ludzie myją okna... A potem urządzają w nich wystawy kiczu, prześcigają się w bezguściu. Biorą w tym udział nawet osoby, które do kościoła chodzą tylko na śluby.

I dalej - nie mam pojęcia, dlaczego „dekorowane” są budynki użyteczności publicznej - szkoły, banki... Nawet jarociński ratusz obwieszony banerami, chorągiewkami, flagami, które z państwowymi mają w większości niewiele wspólnego. No ale to chyba nowocześnie pojmowana świeckość państwa. I jeszcze to hasło: „JASNOGÓRSKA PANI BADŹ NASZĄ HETAMNKĄ”. Szykujemy się na wojnę i szukamy dowódcy - tzn. dowódczyni? Z Bogiem w sercu, z mieczem w ręku... Skąd ja to znam? 


W oczekiwaniu na kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej


Blogger Wykop Śledzik Gwar.pl Mixx DesignFloat Buzz It StumbleUpon Digg! Delicious BlinkList Yahoo! Buzz Furl Technorati Simpy Spurl Reddit Google Bookmarks Twitter FaceBook email this

piątek, 19 sierpnia 2011

Udany przeszczep i zawieszenie bloga...

Ku mojej radości - przeszczep szpiku, którego byłem dawcą - udał się. Wiadomo, że jeszcze potrzeba trochę czasu, żeby potwierdzić to na 100%, ale w „Poltransplancie” powiedzieli, że na razie wszystko jest dobrze!


Chętnych, którzy nie mieli okazji, aby przeczytać mój tekst z „Gazety Jarocińskiej” o tym, jak oddawałem szpik, a chcą to zrobić - zapraszam do pobrania pliku w formacie PDF ze stronami z GJ. Aby to zrobić, wystarczy tylko kliknąć na poniższą grafikę.





Mój blog istnieje już od ponad roku. Dziękuję wszystkim Czytelnikom, że chce im się czytać moje wypociny. Cieszę się z każdego Waszego komentarza - nawet, jeśli nie zawsze się z nim zgadzam. Przyznam jednak, że zastanawiam się, czy nie zawiesić swojego pisania tu. Przynajmniej na jakiś czas. Bo męczące jest ciągłe użeranie się z ludźmi, którzy domagają się usunięcia jakiegoś wpisu. A to komuś z rodziny coś się nie podoba, a to sąsiadom. Nawet w pracy były zastrzeżenia. Niedługo chyba zacznę dzielić dni na takie, w których ktoś chciał usunięcia jakiegoś wpisu i na takie, w których akurat, wyjątkowo - nie. Dziś się dowiedziałem, że podobno ktoś został zaatakowany przez mój wpis sprzed roku... Nieważne. Nigdy nie ugiąłem się pod żądaniami usuwania stąd czegokolwiek i nie zamierzam tego robić. Ale może przyda mi się chwila wytchnienia?



Blogger Wykop Śledzik Gwar.pl Mixx DesignFloat Buzz It StumbleUpon Digg! Delicious BlinkList Yahoo! Buzz Furl Technorati Simpy Spurl Reddit Google Bookmarks Twitter FaceBook email this