No więc zacząłem się zastanawiać, co ja bym zmienił w systemie edukacji, gdybym oczywiście miał taką szansę. Dużo czasu mi to nie zajęło, ale sądzę, że przynajmniej kilka problemów można by rozwiązać dzięki moim pomysłom. (Niech żyje skromność!)
- 1. Zakaz dzielenia uczniów na lekcjach WF-u ze względu na płeć. Grupy dzielone byłyby ze względu na zainteresowania (np. piłka nożna, koszykówka, lekkoatletyka, siatkówka etc.).
- 2. Możliwość wybierania przez uczniów innej aktywności sportowej niż szkolne lekcje. Uczniowie - powiedzmy od czwartej klasy szkoły podstawowej - mogliby, zamiast 2 godzin tygodniowo w szkole, wybrać zajęcia na basenie, w siłowni, aerobik, karate, judo, gimnastykę artystyczną, taniec itd. Oczywiście wszystko dostosowane do wieku uczniów. Pewnie część wuefistów straciłaby pracę, ale zaoszczędzone pieniądze rozdysponowano by na zajęcia zastępcze. Wiem, że kłopotliwe byłoby zorganizowanie uczniom tych zajęć, ale nie ma rzeczy niemożliwych.
- 3. Każdy nowy podręcznik musiałby uzyskać akceptację czegoś w stylu „komisji różnorodności”, która sprawdzałaby, czy materiały dydaktyczne promują różnorodność oraz czy nie powielają szkodliwych stereotypów. Dostępne już na rynku podręczniki miałyby 5 lat na dostosowanie się do nowych reguł.
- 4. Lekcje religii powinny odbywać się poza szkołą i nie powinno finansować ich państwo.
- 5. Wychowanie do życia w rodzinie powinno zostać zastąpione rzetelną edukacją seksualną (o tym można by napisać książkę).
- 6. Zamiast 12 - 13 lat nauczania religii (po 2 godziny w tygodniu) zaproponowałbym - powiedzmy - rok etyki w gimnazjum oraz dwa lata w szkole ponadgimnazjalnej.
- 7. Likwidacja w szkołach ponadgimnazjalnych przysposobienia obronnego. Zamiast niego organizacja lekcji pierwszej pomocy (rok w szkole podstawowej, rok w gimnazjum i rok w szkole ponadgimnazjalnej).
- 8. Zamiast szkolnych pedagogów - psycholog w każdej szkole. Jego obowiązkiem byłoby organizowanie co najmniej raz w roku szkolnym warsztatów dla każdej klasy. Przykładowa tematyka: asertywność, prawa człowieka, radzenie sobie ze stresem i agresją, przeciwdziałanie przemocy (także w rodzinie), przeciwdziałanie uzależnieniom, warsztaty antyhomofobiczne czy antyrasistowskie, dyskryminacja kobiet etc.)
- 9. Powołanie Rzecznika Praw Ucznia i Rodzica. Sam pamiętam, jak w szkołach nagminnie łamie się prawa uczniów.
Nie poruszyłem jeszcze choćby kwestii gimnazjów czy wymagań edukacyjnych i programów różnych przedmiotów, a do tego też mam zastrzeżenia. No i trzeba by coś zrobić z Kartą Nauczyciela. Jak widać sporo rzeczy wymaga zmian, o wielu nawet nie wspomniałem. Tylko idealistów chyba wielu nie mamy.