poniedziałek, 30 stycznia 2012

Burmistrz może być niski, ale nie może być mały


Za niecałe dwa tygodnie w Jarocinie wybory. O fotel burmistrza walczą: Robert Kaźmierczak, Stanisław Franciszek Martuzalski i Mikołaj Kostka. Na blogu poruszałem już najróżniejsze tematy, tym bardziej nie mógłbym przemilczeć tego.

Skupiając się na Stanisławie Martuzalskim odpowiem, dlaczego nie powinien zostać burmistrzem Jarocina.

Otóż, moim zdaniem, jest to człowiek małostkowy i mściwy. Przytoczę tylko jedną sytuację.

Na jednej z sesji rady powiatu w 2011 roku (Stanisław Franciszek był jeszcze radnym) zaobserwowałem, że bawi go każde przejęzyczenie konkurentów. Można było wręcz odnieść wrażenie, że jedynym powodem jego obecności podczas obrad jest oczekiwanie na ich potknięcia i chęć poprawienia sobie humoru poprzez wyśmiewanie się z nich. Wspólnie z innym radnym PO Andrzejem Dworzyńskim, znaczną część sesji plotkował na temat swoich przeciwników.

Kulminacją była sytuacja, gdy córka Stanisława Franciszka podczas sesji zrobiła zdjęcie radnemu Janowi Szczerbaniowi. Radny ten do ciemnego garnituru założył jasne skarpetki. Jakiż ubaw mieli Martuzalski z Dworzyńskim! A zdjęcie uznali chyba za godne nagrody i rozpowszechnienia, bo cali uchachani chcieli mi je sprzedać „za piwo” do „Gazety Jarocińskiej”.

Pan - jeszcze wtedy radny - chyba zapomniał, jak spod jego niedopiętej koszuli wyłaniał się tzw. trawnik. A był wtedy starostą! Ale widać starostów obowiązuje inny dress code.

Radosław Sikorski („kolega z PO”) użył kiedyś stwierdzenia, że prezydent może być niski, ale nie może być mały. Ja uważam, że można tego zwrotu użyć również w kontekście burmistrzów. Niektórzy - nawet wysocy - są po prostu mali.



Blogger Wykop Śledzik Gwar.pl Mixx DesignFloat Buzz It StumbleUpon Digg! Delicious BlinkList Yahoo! Buzz Furl Technorati Simpy Spurl Reddit Google Bookmarks Twitter FaceBook email this

3 komentarze:

  1. Witam
    Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Pański komentarz, jak również prawie bezstronna postawa Pana Redaktora Naczelnego podczas debaty. Dziękuję również za możliwość obejrzenia debaty na żywo w internecie, gdyż zależało mi bardzo by być na niej, jednak niespodziewanie trafiłem do szpitala.
    Również brak Waszej Gazety i brak wzmianek o spotkaniu organizowanym przez p.o. z udziałem PO pozytywnie mnie zaskoczył.
    Pozdrawam znany tomaszek

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Jednak proszę nie myśleć, że skoro skrytykowałem tu już Mikołaja Kostkę i Stanisława Martuzalskiego, to popieram Roberta Kaźmierczaka, bo tak nie jest. Dojrzewam do tekstu o Nim :)

    Co do tekstu o PO, a raczej jego braku w "Gazecie Jarocińskiej", to piszemy o wszystkich spotkaniach i konferencjach wyborczych każdego kandydata, więc jeśli cokolwiek się nie ukazało, to jeszcze zostanie opublikowane.

    No i oczywiście życzę zdrowia!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krytyka sprawiedliwa, oparta na faktach. Ja zauważyłem tu coś innego, mianowicie potwierdzenie mądrości przysłów. Swego czasu pewien platformers, ten z najwyższej półki użył publicznie porównania wzrostu i charakteru. Pewien platformers, taki z gminnej półki dokonał tego samego w Jarocinie. Doskonale sprawdza się tu powiedzenie - „przykład idzie z góry", oraz mądrość przysłowia - „ryba psuje się od głowy".
    Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru burmistrza.

    OdpowiedzUsuń